FAQ Zaloguj
Szukaj Profil
Użytkownicy Grupy
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Nasza Novela
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 31, 32, 33  Następny
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Forum www.rammsteinfans.fora.pl Strona Główna » Post-Serial » Nasza Novela
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nebel
Ein heisser Schrei



Dołączył: 22 Gru 2007
Posty: 1039
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Skąd: z pokoju :)

 Post Wysłany: Czw 0:24, 27 Gru 2007    Temat postu:

*Nebel siedzi u Krzysia w sali*
N: Cieszę się że już wszystko w porządku
K: Ja też. Stęskniłem się za toba *Nebel sie rumieni*
N: Ja też *Krzyś się rumieni*
*Till tymczasem wróciwszy od Richa*
T: Kasiu, Krzysiu, Paul...Mam złą wiadomość
P: Znowu?? *krzywi się*
T: Tak znowu. Emi chcąc popełnić samobujstwo wzieła kilka tabletek Valium i...
K: I co bedzie żyć?
T: Tak
N: Szkoda...
T: Słucham *Przeciera ucho w nadzieji że się przesłyszał*
N: Powiedziałam że szkoda
T: Wiem co powiedziałaś, ale chce wiedzieć czemu tak powiedziałaś
N: Bo jej nienwidze...Nie chce jej znac. Zepsuła mi życie i tylko jedynie plusem jest to że Krzyś na mnie wzrócił uwage
K: I ty na mnie *Jeszcze bardziej się czerwieni*
N: No właśnie, a tak to wszystko zepsuła...
T: Ależ Kasiu ona może umrzeć...
K: Niech umiera, jak była groźba że ja umre to nawet nie chciała przyjąć przeprosin...
N: No właśnie. A wiadomo że ten jest potępiony kto nie przyjął przeprosin, a nie ten który przepraszał.
K: No właśnie niech będzie potępiona
N: No...
P: Macie racje, ona nie zasługuje na litość
T: No bo sama nie litowała się nad nikim nigdy.
N: No wiec od dziś proszę ani słowa o Emi.
K: Masz to jak w banku
Od nas też *potwierdza Till i Paul*
*A Rich nadal płacze*


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Emigrate
Administrator



Dołączył: 21 Gru 2007
Posty: 1248
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Skąd: Legnica

 Post Wysłany: Czw 0:38, 27 Gru 2007    Temat postu:

*Rich podchodzi do Krzysia*
R: Wyjaśnij mi, co ty od niej chcesz?
K: Miała w dupie to, że ja przeprosiłem...
R: Bo nie jest głupia! Wiedziała, że robisz to tylko dlatego, żeby się przypodobac Nebel!
K: Odczep się, obiecuje, że będę na dziecko alimenty płacił.
R: Jestes nienormalny! To nie było śmieszne!
K: Co?
R: To o alimentach.
K: A czemu miało być śmieszne?
R: Bo przez was Emi poroniła!
K: Co??? Moje dziecko?
R: Tak, twoje dziecko. A ty Nebel, okazałas sie prawdziwą szmatą!
N: Niby czemu?
R: Bo ona zawsze, wszystko, co robiła, robiła z myśla o Tobie!
N: No, ciekawe!
R: Dla Twojego dobra milczała o związku z Krzyśkiem, bo wiedziała, że go kochasz, dla ciebie nic nie mówiła o gwałcie, żebyś nie cierpiała, dla Ciebie milczała o ciąży, tylko przez Twoich kochanych kolegów musiałaś się o tym dowiedziec, dla Ciebie wzięła tabletki na poronienie, żeby Krzysiek, którego nienawidzę i naprawdę mam za co, bo skrzywdził moją kobietę, chciałabyś mieszkać pod jednym dachem z facetem, który Cię zgwałcił?
N: Nie.
R: A ty masz do niej jeszcze żal, że chciała się wyprowadzić. Przestań, jestes żałosna, może kiedys zrozumiesz, jak dojrzejesz.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Nebel
Ein heisser Schrei



Dołączył: 22 Gru 2007
Posty: 1039
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Skąd: z pokoju :)

 Post Wysłany: Czw 0:46, 27 Gru 2007    Temat postu:

*Till podchodzi do Richa i go uderza*
T: To za to że nazwałeś Kasie szmatą
*Uderza go ponownie*
T: A to za to że obrażasz nas i Krzyśka
*Uderza po raz trzeci*
T: A to za to że się urodziłeś i tu przyszłeś...
P: Nebel nie słuchaj go, nie jesteś taka jak ten huj powiedział i ty Krzysiu też
K: Wiem...Chodz Kasiu do mnie...Pocałujesz mnie?
N: Oczywiście *Rumieni sie już chyba setny raz dzisiaj i następuje gorący i namiętny pocałunek*
K: Nie wierz temu draniowi *Pokazuje na krwawiącego Richa*
N: Nie wierze *Obejmuje Krzysia* Kocham cię.
K: Ja ciebie też.
N: A teraz obiecajcie mi, że już życie wspólnie z Emi się skończyło.
P: Obiecujemy.
N: I już nigdy nie będziemy się denerwować przez nią i tego Richa
T: Już nigdy. Teraz zaczyna się nowe życie bez tych dwoje...
N: Cieszę się
*Nebel mocno przytula Krzysia, a Krzyś gładzi jej włosy. Paul chwali ciosy Tilla*


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nebel dnia Czw 0:48, 27 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Emigrate
Administrator



Dołączył: 21 Gru 2007
Posty: 1248
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Skąd: Legnica

 Post Wysłany: Czw 0:55, 27 Gru 2007    Temat postu:

*Rich nie daje za wygraną, rzuca sie na Tilla*
R: Myślisz, że to już koniec, gdybym miał Cie bic za to wszystko, co mówiłeś o Emi, już był bys martwy!
*Uderza Tilla tak mocno, że ten uderza o ściane i jest nieprzytomny*
R: Masz za swoje, palancie!


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Nebel
Ein heisser Schrei



Dołączył: 22 Gru 2007
Posty: 1039
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Skąd: z pokoju :)

 Post Wysłany: Czw 1:02, 27 Gru 2007    Temat postu:

*Nebel podbiega...Do Richa. Pochyla jego głowe całuje*
N: Pamiętasz jak kiedyś prosiłeś mnie o całusa...Nie chciałam cię pocałować. Więc ten całus był po to byśmy nie mieli długów...
*Nagle w Richu odrodziło sie dawne uczucie, znowu poczuł te motylki w brzuchu na widok Nebel*
R: Kasiu...
N: Nic nie mów...Idź do Emi ona cię potrzebuje.
*Rich klękając przed Nebel* Przepraszam, nie chciałem...ja...Kocham cię
N: Idź do Emi *Ponagla prośbe*
R: Pujde jak mi tylko wybaczysz.
N: Wybaczam idź
R: Dla ciebie wszystko. Zaopiekuje się Emi bo...Kocham cię *Odwraca się i idzie*
*Till wstaje*
N: Nic ci nie jest
T: Nic jestem silny jak byk *żartuje*
P: Ale może jednak usiądziesz Till
T: Chętnie *siada*
*A Nebel nadal oddaje się pieszczotom Krzysia*


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nebel dnia Czw 1:03, 27 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Emigrate
Administrator



Dołączył: 21 Gru 2007
Posty: 1248
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Skąd: Legnica

 Post Wysłany: Czw 1:07, 27 Gru 2007    Temat postu:

*Rich po tym pocałunku żałuje, że to zrobił. Jak on teraz pokaze sie Emi?*
R: Jaki ja jestem głupi! Dałem sie wciągnąć tej całej Nebel w jej intrygę! Nie jestem godzien Emi...


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Nebel
Ein heisser Schrei



Dołączył: 22 Gru 2007
Posty: 1039
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Skąd: z pokoju :)

 Post Wysłany: Czw 1:16, 27 Gru 2007    Temat postu:

*Tymczasem Nebel zasneła przy Krzysiu i Till razem z Paulem też*
*A w domu Nebel*
C: Polewaj, polewaj
O: Juz leje. Chwiluńka...ups troche się rozlało
C: To nic *złapała go czkawka*
O: Masz tu fajke se zapal *podaje papierosa*
C: Ale podpal mi ją *Kołysze się na boki*
O: Już, już *próbuje podpalić, ale dopiero za dziesiątym razem się udaje*
*Nagle łup...*
C: Oli..Oli
O: Nic mi nie jest...żyje tylko sie potknołem...
C: To dobrze że wszystko ok...Polej
O: Już się robi * I tak oto chłopaki "grzecznie" pilnują domu*


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Emigrate
Administrator



Dołączył: 21 Gru 2007
Posty: 1248
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Skąd: Legnica

 Post Wysłany: Czw 1:24, 27 Gru 2007    Temat postu:

*Rich wie, że gdy Emi się obudzi, nie bedą juz razem*
R: Emi, jak mogłem byc tak głupi, dlaczego nie może być dobrze? Dlaczego musisz tu leżeć? Dlaczego wszyscy Twoi przyjaciele Cię zdradzili, w tym ja? Szkoda słów...
*Zakrywa twarz dłońmi*


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Nebel
Ein heisser Schrei



Dołączył: 22 Gru 2007
Posty: 1039
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Skąd: z pokoju :)

 Post Wysłany: Czw 1:33, 27 Gru 2007    Temat postu:

*Tillowi się zachciało do łazienki i podsłyszał słowa Richa*
T: Może sie pogodzimy, nie ma co się już kłucić. Wiem że to wszystko to jeden wielki koszmar, ale może czas sobie podać dłonie. Ty będziesz z Emi w swoim domu, Ona zapomni o koszmarze swoich młodych lat dzięki tobie. My zamieszkamy z Nebel. Krzyś będzie z nią i wszystko będzie git. My będziemy robic co będziemy chcieli i wy też. Nie będziemy sobie przeszkadzać. To jak zgoda *Wyciąga ręke*
*Rich się nie odzywa*
T: Wiesz gdzie mnie szukać jakby co. Ale wiedz, że i Emi by chciała się pogodzić tyle że ona taka surowa i dlatego nie widać to po niej, *Till odchodzi smutny, ze Rich nie przyjął jego szczerych przeprosin. Krzyczy jeszcze z dala* T: Mam nadzieje że przemyślisz to i dla Emi...Nie dla mnie...Pogodzisz się z nami...!


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Emigrate
Administrator



Dołączył: 21 Gru 2007
Posty: 1248
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Skąd: Legnica

 Post Wysłany: Czw 1:41, 27 Gru 2007    Temat postu:

*Rich oprzytomniał*
R: Till!!!
T: Richard!
R: Masz rację, źle sie stało, że się skłóciliśmy...
T: Też tego żałuję...
R:Ale wątpie w to, że Emi będzie chciała ze mną jeszcze być...
T: Wszystko się ułoży, zobaczysz!
R: Ja nie kocham Nebel, tylko jakos tak...
T: Rozumiem, nie musisz sie tłumaczyć.
*Podchodzą razem do reszty i wszyscy się godzą*


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Forum www.rammsteinfans.fora.pl Strona Główna » Post-Serial » Nasza Novela
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 31, 32, 33  Następny
Strona 8 z 33

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach




Solaris phpBB theme/template by Jakob Persson
Copyright © Jakob Persson 2003

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group